sobota, 25 stycznia 2014

Pokrowiec na monitor, czyli mój pierwszy pomysł na kredki

Cały czas jestem pod wrażeniem kredek do tkanin, o których odkryciu pisałam ostatnio (tu)... Ale przede wszystkim cieszę się z frajdy, jaką dają dzieciakom. Powstają kolejne dzieła, nadal głównie o tematyce Dnia Babci i Dziadka, bo przed nami jeszcze wizyta u prababci. Gaga zmalowała takie laurkowe podkładki:

Mnie też te kredki korciły straszliwie i tylko szukałam pretekstu, żeby ich użyć...

 I stało się...

Od jakiegoś czasu chciałam uszyć pokrowiec na monitor mojego komputera. Używam go teraz rzadziej i żal było patrzeć, jak sprzęt się kurzy. Ekran ma duży (64 cm szerokości) i zajmuje centralne miejsce na biurku. Miało być więc trochę reprezentacyjne, ale bez zadęcia, z kapką humoru. Tak, żeby pokrowiec wpasował się w całe pomieszczenie, zdominowane przez męsko-muzyczne akcenty.



Motywacja, by w końcu plan zrealizować, przyszła z chwilą reorganizacji pokoju do pracy, w którym od kilku dni stoi także mój Singer. Pomysłów miałam kilka, ale tylko ten z wykorzystaniem kredek wydawał mi się godny uwagi. No tak. przecież szukałam pretekstu. Trochę krojenia, szycia i przede wszystkim rysowania. I jest:))) Mój własny zawsze wyłączony telewizor.



Inspiracją był telewizor, który mieliśmy w domu w latach 80. Pamiętam, że po prawej stronie miał przycisk włączenia (właśnie czerwony), kilka przycisków programowych i jakieś suwaki. I mój pokrowiec też tak ma:)

Jest pełnia zadowolenia:)))

A na koniec dla bardziej zainteresowany krok po kroku:


Na ekranie może znaleźć się wszystko, także nas na pewno czeka zmiana kanału. Ale to za jakiś czas.

11 komentarzy:

  1. Hehe,pomysłowa z ciebie kobitka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. omysł niezwykle ciekawy! :) i humor mu dopisuje - a to jest w cenie ;) Kredki do tkanin i my lubimy...dzięki nim powstają koszulkowe arcydziełka...pomysł z podkładkami zainspirował mnie jednak do nowych tkaninowych poczynań :) Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam ludzi dowcipnych,a Twój pomysł Cie taka objawił:)O kredkach nie słyszałam,coś mi widzę umknęło,ale dziękuję za edukacje,nie omieszkam spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też mam pokrowiec, ale na tv :) Chroni przed małymi łapkami.
    Mój taki zwykły - czarny - ale Twój rewelacyjny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super pomysł z tym pokrowcem na monitor...bardzo mi się podoba :) A prezenty które otrzymałaś od Marty są śliczne, gratuluję udziału w zabawie :) pozdrawiam Basia:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Cześć, czy możesz mi powiedzieć z jakiego materiału szyłaś pokrowiec? Bo też chciałam coś takiego zrobić ale boje się że po materiał - monitor będą się naelektryzowywać wzajemnie i po ściągnięciu pokrowca wszystko się do monitora przyklei. Jak to się sprawdza u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro już mowa o monitorach, to jestem bardzo ciekawy, czy stosowaliście kiedyś nakładkę dotykową na ekran? Cały czas się nad tym zastanawiam i taki produkt w dobrej cenie widziałem na stronie https://videofonika.pl/produkty/nakladka-dotykowa-v-skin/ Nie wiem tylko, jak z jego funkcjonalnością.

    OdpowiedzUsuń