niedziela, 25 października 2015

Malowanie kubka, czyli niech ci ręka nie zadrży...

Jak się coś nowego odkryje, to się człek cieszy jak dziecko... 
I jak dziecko maluje, bo inaczej nie umie.

Inka zorganizowała warsztaty z malowania kubków. 
Pojechałam i się zachłysnęłam możliwościami.

Zmarszczek mam teraz chyba więcej, 
bo siła skupienia nad malowaniem kreski wymaga nieustannego marszczenia czoła. 

Polecam Wam bardzo taką twórczość, jeśli jeszcze nie próbowaliście!!


18 komentarzy:

  1. Łaaaadnie wyszło, super taki kubas:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja już w zeszłym roku próbowałam, jednak po pierwszym kubku zrezygnowałam. Moja ręka się nie nadaje ;). Za to Twój kubeczek pierwsza klasa :D

    OdpowiedzUsuń
  3. o! Super wpis. Myślała, że tylko farby do ceramiki są, a tu proszę. Zapewne taki pisak da radę także na szkle?

    OdpowiedzUsuń
  4. przywołałam Cię myślami:) zaglądałam do Ciebie i wciąż cisza:P nareszcie wpisik i to jaki:) znów udowadniasz że Ty to potrafisz:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  5. ALe super :) A u mnie w domu same bialutkie kubki i talerze :D Tylko czy się odważę :)
    Pozdrawiam ciepło, AGa

    OdpowiedzUsuń
  6. No widziałam już wcześniej na fb :) Rzeczywiście ręka ci nie zadrżała bo wszystko ładnie równiutko namalowane :)
    Kurcze,jak ja wypalałam w piekarniku swoje kubasy,to i tak podczas mocniejszego szorowania mazak mi się zmywał :( Nie wiem czemu.A był to mazak do ceramiki przecież! Buu :(
    Uściski posyłam-i Ince proszę przekazać! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Martus, "napisalas" komiks :-) i popelnilas post kubeczkowy ha ha ha ha ha sweet :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. to na pewno mnóstwo frajdy, takie malowanie kubków. Kiedyś chciałam spróbować, ale obawiam się, że za bardzo może wciągnąć ta zabawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pięknie to wyszło :) Ja też mam chętkę na taki .

    OdpowiedzUsuń
  10. ale super wyszedł! bardzo fajny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  11. też muszę się za taką twórczość zabrać :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ależ to genialny pomysł. Ogromnie mi się podoba ten sposób na odnowienie smutaśnych kuchennych akcesorió :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak pięknie wyszedł ten kubeczek :) Super pomysł, żeby zrobić takie spersonalizowane kubeczki zwłaszcza w obecnym okresie i podarować komuś np. z okazji świąt. Muszę dopaść gdzieś taki flamaster :)
    Pozdrawiam, Piwi.

    OdpowiedzUsuń
  14. pięknie :) zapraszam do siebie na candy www.mamaszyjezosi.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie Ci ten kubek wyszedł :) Lepiej jest mieć swoje dzieło w szafkach kuchennych niż ikeowski popularny kubek :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ślicznie! Nie wiedziałem, że w taki sposób można na trwale pomalować kubki czy talerze. Wypróbuję ten sposób u siebie w domu.

    OdpowiedzUsuń