wtorek, 3 czerwca 2014

Masa solna urodzinowo

Masa solna to moje odkrycie sprzed sześciu miesięcy, kiedy hurtowo wypiekałam solne reniferki na Boże Narodzenie. Wypieki owe wyszły solidnie i od tamtej pory wracam do solnych wypieków. I nie dość, że sół i mąkę kupuję pod kątem moich solnych wytworów, to jeszcze ostatnio przybywa foremek wszelakich, które nie ciastkom służą, a masie właśnie. 

Ale jest z tego jakiś pożytek, bo od czasu do czasu można solne twory wykorzystać do wyższych celów. Wyższym celem są drugie urodziny Tytusa. W paczce zamówionej przez mamę jubilata znajdują się m. in. solne bajerki, które - mam nadzieję - udekorują stół, a może nawet gości. Wszystko związane z morskimi opowieściami, bo taki jest też temat przewodni urodzinowego przyjęcia.

TYTUS AHOJ - napis powstał dzięki literkowym foremkom dla dzieci



Medale honorowe dla jubilata i jego gości - pamiątka po urodzinkach. Napis AHOJ wytłoczony maleńkimi literkami z Tchibo.


Zawieszki do wszystkiego - na wazon, na gałąź, na kubek. Kształt rybki pozyskany z zestawu do zabawy ciastoliną.


Przedszkolaki mogą jeszcze pobawić sie w ozdabianie farbkami, brokatem, koralikami.


Na koniec przepis na masę:
0,5 kg mąki
0,5 kg soli
szklanka wody
wyrabiamy na ciasto i kleimy jak chcemy
suszymy w piekarniku w 100 stopniach (nie więcej, bo ciasto spuchnie)

16 komentarzy:

  1. Masa solna do tej pory też kojarzyła mi się tylko ze świętami-ozdoby, zawieszki w tym temacie:-) pomysł miałaś przedni z tymi napisem i z medalami, a rybki sa po prostu przesłodkie:-) buziaki!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahoj, Marta! :) Masa solna to jest to, co tygrysy lubią, jeśli nie najbardziej, to na pewno bardzo! Tytus, założę sie, maj pewnie mega frajdę.
    A ptaszek solny od Ciebie z napisem "spring" nadal wisi na gałeczce w kuchni :) Muszę sobie sprawić coś solnego na lato.
    Buźka!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ahoj kapitanie!
    Super powymyślałaś te dekoracje!!! Ja jeszcze nic nie robiłam z masy solnej ;p
    Buziaczki ;0

    OdpowiedzUsuń
  4. Ahoj kapitanie!!!
    Super dekoracje powymyślałaś !!!! Ja jeszcze nic nie robiłam z masy solnej ;p
    Buziaczki ;0

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Masa solna daje wiele możlwiości szkoda, że ja mam takie lewe ręce:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Martuś będzie cudnie juz nie moge się doczekać a starszy brat Tymon razem ze mną:-)
    cierpliwie czekam na paczuszkę:-)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedzie, jedzie!!! wczoraj wysłana, mam nadzieję, że do jutra dotrze:))

      Usuń
    2. dam znać jak dotrze:-))))) dzieki raz jeszcze

      Usuń
  7. Długo, długo mam już ochotę na ulepienie czegoś z masy solnej, nawet już mam pomysł ...i oczywiście odkładam na potem. :) Dzięki, że mi o tym przypomniałaś - może wreszcie się zmobilizuję :) Cały urodzinowy komplet jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Masa solna to taka namiastka domowa ceramiki :))) Super przyjęcie będzie!! :) Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  9. cudowny pomysł świetna impreza na pewno była

    OdpowiedzUsuń
  10. Zabawy z dzieciństwa:) Fajny pomysł na wykorzystanie jej do przygotowania dekoracji:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bawiłam się swego czasu masą solną. Namiętnie lepiłam z niej anioły i potem malowałam a na końcu kładłam lakier. Nawet wisi jakiś jeszcze u moich znajomych, mimo, że to 100 lat temu było. Zawsze jak u nich jestem to mi bardzo miło, że wciąż im się nie znudził. ;)
    Pomysł dekoracji urodzinowych bardzo fajny, a jeszcze jak dzieciaki będą mogły sobie trochę te solne cuda pomalować, to i kreatywnie będzie. :) uściski!

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny pomysł!!!!!kocham masę solną!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale wspaniały pomysł na prezenty dla gości urodzinowych!
    Pozdrawiam!
    Iza

    OdpowiedzUsuń
  14. Boskie,genialne!!!!!kiedyś też bawiłam się masą solną.Widząc Twoje cuda chyba pora do niej powrócić. Czekam z niecierpliwością na relację z urodzin:)
    pozdrawiam słonecznie:)

    OdpowiedzUsuń