Nie potrafię powiedzieć, skąd wzięła się myśl o szyciu tekstylnych obrazów...
Rysować za bardzo nie umiem, malować wcale, ale od momentu, kiedy w domu pojawiły się tkaniny, od razu pojawiła się ta myśl. Myśl w zasadzie od razu była - jakby to ująć - wizją. Wiedziałam dokładnie, co chcę zrobić, natomiast nie wierzyłam za bardzo, że mi się uda. Moja niewiara nie przeszkodziła mi w podjęciu wyzwania i tak w ciągu kilku godzin powstała moja impresja materiałowa na temat kwiatów w wazonie.
Nie spodziewałam się, że zabierze mi to tak dużo czasu. A tu samo projektowanie kwiatków trwało ponad pół godziny. Potem mozolne wycinanie elementów (teraz już wiem na pewno, że kupię matę do patchworku, która bardzo ułatwi to zadanie), zaprasowywanie, dopasowywanie flizeliny i w końcu szycie. To ostatnie w sumie szło sprawnie, choć nigdy wcześniej nie musiałam wymieniać tak często koloru nici w maszynie.
Te wszystkie czasochłonne czynności nie zmieniają jednak faktu, że tworzenie tej - chyba mogę tak nazwać - dekoracji sprawiło mi mnóstwo radochy. I myślę, że wkrótce do tego wrócę.
Cały czas po głowie chodzi mi pomysł zagospodarowania jednej ze ścian takimi tekstylnymi obrazkami. Tylko której..? Mam w czym wybierać, bo po remoncie w zasadzie wszystkie są puste. Czekają na tę jedną właściwą półeczkę, szafkę, dekorację, czy co tam jeszcze można na ścianie powiesić.
A tymczasem "kwiaty w wazonie" przycupnęły na starym kredensie i tak się w niego wpasowały, że już nie mam ochoty ich przestawiać.
Tyle o kwiatkach. A tu jesień w pełni. I zima idzie...
To już niech te kwiatki sobie tak stoją:) Do wiosny, a co!
przepozytywny obrazek :) widać dużo pracy włożyłaś, ale niestety z szyciem tak to właśnie bywa, że żeby coś stworzyć potrzeba czasu :) a jak już usiądziemy do maszyny czas leci... błyskawicznie! Pozdrawiam cieplutko. Ania
OdpowiedzUsuńOj, prawda, prawda:))
UsuńPierwszy raz widzę taki obraz!!! Pomysł fantastyczny a wykonanie rewelka:-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam Twoją cierpliwość i mozolną pracę, wyszło pięknie.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zobaczyłam Twój stary kredens, po prostu bajeczny :)
Uroczy banerek, chyba go tu wcześniej nie było...?
Pozdrawiam,
Inka
No! Praca niesamowita! Z zazdrością patrzyłam na fotki :) Fajnie to wymyśliłaś i super, że nie zabrakło cierpliwości do końca, bo efekt jest ekstra! Aż wzięło mnie na zrobienie czegoś takiego...:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Do dzieła!! :)))
Usuńps. zarezerwuj trochę czasu...
Piękna praca i wyjątkowa:)
OdpowiedzUsuńSpodobał i się Twój obrazek...subtelny...delikatny....
OdpowiedzUsuńWiesz....też mam w domu materiałowe obrazki....
Pozdrawiam cieplutko...:)
Piękny i niepowtarzalny :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńObrazek bardzo fajny i pomysłowy:)
OdpowiedzUsuńświetny! ile pracy w to włożyłaś dziewczyno??!! brawo!p.s.skąd bierzesz takie fajne materiały? np. ten beżowy w kropeczki?
OdpowiedzUsuń:)) dziękuję!! Aż cztery materiały w kompozycji pochodzą od jednego sprzedawcy z allegro: świat bawełny. Ceny są bardzo dobre, natomiast jakość bawełny bardzo średnia. Ale na dekoracje wystarczająca:))
UsuńPozdrowienia serdecznie!!
Jaki oryginalny pomysl, po raz pierwszy widze taki obraz. Swetnie wszystko wyszlo!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ps: a swiecace kule konecznie zakup, wiem ze prawie kazdy je ma, ale wystarczy jakos inyczej je zaaranzowac i mamy cos innego :)
ale świetny ten obrazek!!!:)))))) czegoś takiego też nigdy w życiu nie widziałam, ale powiem szczerze, że robi wrażenie:)))
OdpowiedzUsuńgratuluję wykonania! widać, że włożyłaś w to sporo pracy i serca:)
Pierwszy raz widzę coś takiego:)
OdpowiedzUsuńRobi wrażenie, gratuluję cierpliwości i dokładności:)
Świetny pomysł i doskonałe wykonanie:)
OdpowiedzUsuń